"Smaki naszych lektur"
Agnieszka Kruczek, Magdalena Ramza
"Smaki naszych lektur" to innowacja świetnie już znana uczniom z klasy 6b. Wspólnie z Panią Agnieszką Kruczek i Panią Magdą Ramzą szóstoklasiści poszukują w lekturach szkolnych inspiracji kulinarnych i... próbują je realizować.
Tym razem młodzi kucharze odnaleźli pyszne smaki w książce Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy". Postanowili zrobić autorskie sałatki używając wyłącznie owoców egzotycznych.
Trzeba przyznać, że efekt był wyśmienity - kolorowy, zdrowy i z całą pewnością egzotyczny. Ciekawe,czy Stasiowi i Nel smakowałyby nasze sałatki?
1Nadszedł czas podsumowania innowacji pedagogicznej,która była realizowana w klasie 6b przez p. Agnieszkę Kruczek i p. Magdalenę Ramzę. "Smaki naszych lektur" to pomysł na nietypowe lekcje języka polskiego. Naszym celem było wyszukiwanie w lekturach szkolnych nawiązań do kulinariów. To się udało! Mieliśmy kilka ciekawych spotkań, inspirowanych książkami i wierszami.
Dziś, na pożegnanie, postanowiliśmy przenieść się do "Akademii pana Kleksa" - słodkiego i kolorowego świata. Piegi Ambrożego, płynna czekolada, soki owocowe... To tylko kilka przysmaków, jakie na nas czekały. Nasze kubki smakowe były dopieszczone także przed lody, desery przygotowane przez Kubę, owoce, gofry z bitą śmietaną i posypką, watę cukrową i popcorn. Wszystko było pyszne!
Nasz słodki bufet odwiedzili także wspaniali goście - Pani Dyrektor w towarzystwie Pani Wicedyrektor oraz Pani Sekretarz.
Z całą pewnością ta innowacja należała do wyjątkowo smacznych i udanych.
Szczególne podziękowania należą się uczniom i rodzicom - za zaangażowanie i pomoc w realizacji zadań i zapewnianiu wszystkich produktów.
"Smaki naszych lektur" to innowacja świetnie już znana uczniom z klasy 6b. Wspólnie z Panią Agnieszką Kruczek i Panią Magdą Ramzą szóstoklasiści poszukują w lekturach szkolnych inspiracji kulinarnych i... próbują je realizować.
Tym razem młodzi kucharze odnaleźli pyszne smaki w książce Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy". Postanowili zrobić autorskie sałatki używając wyłącznie owoców egzotycznych.
Trzeba przyznać, że efekt był wyśmienity - kolorowy, zdrowy i z całą pewnością egzotyczny. Ciekawe,czy Stasiowi i Nel smakowałyby nasze sałatki?